Facebook będzie jak telewizja? Chce sprzedawać reklamy!

Facebook jak telewizja? Czy to nie jest aby krok w tył? Ano właśnie, że nie. I dlatego Facebook prezentuje nową ofertędla marketerów, polegającą na sprzedaży reklam tak jak w telewizji.
Facebook jak telewizja? Czy to nie jest aby krok w tył? Ano właśnie, że nie. I dlatego Facebook prezentuje nową ofertędla marketerów, polegającą na sprzedaży reklam tak jak w telewizji.
Jedno z ostatnich badań dotyczących efektywności reklam publikowanych na Facebooku wskazuje, że marketerzy upatrzyli sobie trzy ulubione formaty, w które inwestują niemal wszystkie środki. Jednocześnie stale rosną koszty dotarcia do facebookowych konsumentów. Potwierdza się również, że reklama mobilna stała się głównym źródłem przychodów reklamowych Facebooka.
Organizatorów koncertów, spektakli i innych wydarzeń kulturalnych z pewnością ucieszy najświeższa nowinka od Facebooka. Władze serwisu postanowiły poszerzyć wachlarz możliwości reklamowania wydarzeń.
W pierwszy kwartale tego roku odnotowano wzrost cen za formaty reklamowe na Facebooku o około 10%. Powodem podwyżek było większe zainteresowanie odpłatnymi formami promocji po tym, jak Facebook obniżył zasięg organiczny.
Facebook nieustannie poszerza swoje możliwości w zakresie reklamy. Najbliższymi nowościami, które na nas czekają, ma być wirtualny magazyn „Paper” oraz reklamy w aplikacjach mobilnych, które obecnie są w fazie testów.
Kwestia prywatności na Facebooku znowu na kilka chwil stała się języczkiem u wagi. Dwaj amerykańscy internauci złożyli przeciwko spółce pozew, w którym zarzucają jej naruszenie tajemnicy korespondencji.
Bezpłatny dostęp do bazy zdjęć Shutterstocka przy tworzeniu reklam oraz możliwość wykorzystania w ramach jednej kampanii różnych zdjęć przy reklamach – to najnowsze nowinki Facebooka kierowane do marketerów. Z kolei dla wszystkich właścicieli fanpejdży przewidziano aktualizację aplikacji Pages Manager.
Facebook postanowił zadbać o wiedzę marketerów na temat oferowanych obecnie przez serwis formatów reklamowych i opublikował odświeżony przewodnik. Tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się na ich wykupywanie w serwisie, być może zachęcą najświeższe dane, pokazujące wzrost efektywności reklam Facebooka.
Marketerom nie zawsze podobają się fanpejdże, przy których wyświetlane są wykupywane przez nich reklamy. Obiekcje dotyczą przede wszystkim kontrowersyjnych czy obraźliwych treści publikowanych na niektórych stronach czy grupach. Już wkrótce ma to ulec zmianie, bowiem Facebook zapowiedział zaostrzenie polityki w tym zakresie.
Ten ruch ze strony Facebooka był nieunikniony i najwyraźniej Mark Zuckerberg uznał, że nadchodzi właściwa pora. Już za kilka tygodni serwis uruchomi pierwsze reklamy wideo. Spółka liczy na pokaźne zyski – pierwsze doniesienia mówią, że cena wywoławcza za jeden spot wynosi… milion dolarów!
Facebook usprawnił swoje narzędzie do zarządzania kampaniami reklamowymi. Łatwiejsze ma być dzięki temu dobieranie odpowiednich reklam, dostosowywanie budżetu, a także pomiar zwrotu z inwestycji.
Facebook wzbogacił się o nowe narzędzie do zarządzania kampaniami reklamowymi – Atlas Advertiser Suite. Dzięki niemu marketerom łatwiej będzie zmierzyć rzeczywiste efekty kampanii. Facebook z kolei będzie mógł wykorzystać uzyskane w ten sposób informacje do zwiększenia skuteczności oferowanych reklam.
Targetowanie reklam w oparciu o aktywność offline? To co jeszcze do niedawna wydawało się być mrzonką, właśnie nabiera realnych kształtów. Facebook zacznie bowiem targetować reklamy w oparciu o decyzje zakupowe podejmowane przez użytkowników – chociażby w supermarketach.
Testowany od sierpnia nowy produkt reklamowy Facebooka dostał zielone światło i można się spodziewać, że okaże się sukcesem. Deweloperzy mogą dzięki niemu promować na Facebooku swoje mobilne aplikacje, a serwis zarobi na każdym pojedynczym ściągnięciu.
Nie wszystkim spodobało się udostępnienie przez Facebooka usługi promowanych postów również indywidualnym użytkownikom. Pierwsze badania wskazują, że zdecydowana większość facebokowiczów nie zamierza w ten sposób poprawiać widoczności publikowanych przez siebie treści. Znacznie chętniej będą natomiast kupowali prezenty na Facebooku.