Czy użytkownik telefonu z Androidem różni się od właściciela iPhone’a? Jak się okazuje, nie – obie grupy mają podobne preferencje jeśli chodzi o aplikacje i najchętniej ściągają te stworzone przez Google. Jednak to użytkownicy Androida pobierają więcej programów na swoje urządzenia.
O tym, że coraz większą rolę na Twitterze odgrywa wizualna strona serwisu wiadomo nie od dziś. Najnowsza zmiana stanowi kontynuację tego trendu. Użytkownicy mogą bowiem na swoich profilach ustawić duże zdjęcie, na wzór tego które doskonale znamy z Facebooka. Wraz z tą zmianą serwis ogłosił również aktualizację aplikacji na mobilne urządzenia.
Popularność mobilnych aplikacji wśród internautów rośnie w bardzo szybkim tempie. Deweloperom nie będzie jednak łatwo o czerpanie korzyści finansowych z tego trendu, bowiem zdecydowanie preferowane są darmowe aplikacje. Najwięcej ściąganych jest z należącego do Apple’a App Store.
Zespół Instagrama opublikował najnowsze dane dotyczące programu. Okazuje się, że korzysta z niego już 80 milionów użytkowników, z czego aż 30 milionów pozyskano od czasu przejęcia firmy przez Facebooka. Jak dotąd udostępnili oni już ponad 4 miliardy zdjęć za pomocą aplikacji.
Po niedawnej premierze nowej wersji mobilnej Google+ dla systemu Android przyszedł czas na urządzenia firmy Apple. Aktualizacje dla wersji mobilnych i to zarówno tych przeznaczonych na Androida, jak i iOS, wprowadził również Twitter. Obydwa serwisy nie chcą pozostać w tyle za Facebookiem, który od kilku tygodni prowadzi mocną ofensywę na rynku mobilnym.
Możliwość zainicjowania wideoczatu ze smartfona, bardziej graficzny układ wyświetlania postów czy nawet możliwość edycji postów – te zmiany wprowadził Google w nowej aplikacji G+ na urządzenia z Androidem. Tym samym użytkownicy smartfonów z Androidem otrzymali nieco więcej funkcji niż ci korzystający z iPhone’a.
Facebook uruchomił nową aplikację na iPhone’a przeznaczoną dla administratorów małych i średnich fan page’y. Autorzy aplikacji stawiają na funkcjonalność, wygodę i dostęp do najważniejszych funkcji administracyjnych, w tym statystyk strony. Na razie aplikacja jest dostępna dla mieszkańców Australii, Nowej Zelandii i Kanady.
Od czasu uruchomienia Androida w 2008 roku firma z Mountain View zarobiła na nim prawie 550 milionów dolarów. Każdy, komu wydaje się, że to sporo, zapewne szybko zrewiduje poglądy, kiedy dowie się, że tylko w ubiegłym roku cały rynek mobilny przyniósł Google aż 2,5 mld dolarów. Okazuje się, że znaczną część tej kwoty generują urządzenia firmy Apple!
Popularność smartfonów rośnie w gwałtownym tempie. W Stanach Zjednoczonych dobiły do, magicznej chciałoby się rzec, granicy 50% penetracji na rynku telefonów komórkowych. Dzięki temu kraj ten dołączył do Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, w których już ponad połowa “komórek” to smartfony. Z kolei u nas ten odsetek póki co nie przekracza najprawdopodobniej 30%.
Twitter póki co nie przynosi jego właścicielom zysków. Nie może zatem dziwić, że szukają oni coraz to nowych sposobów na zwiększenie dochodów. Tym razem postanowili wykorzystać potencjał tkwiący w mobilnym Internecie. W wersji serwisu przeznaczonej dla urządzeń z Androidem oraz iOS mają wyświetlać się promowane wpisy.
Nazwę Android Market zna w zasadzie każdy zorientowany w mobilnym Internecie. W wyniku rebrandingu sklep Google z aplikacjami dla urządzeń mobilnych, muzyką, e-bookami będzie od teraz nosił nazwę Google Play.
Smartfony dominują na rynku urządzeń mobilnych, osiągając w niektórych krajach już 50 proc. penetrację rynku. Wśród producentów smartfonów najsilniejszą pozycję w krajach wysokorozwiniętych ma Apple.
Jedna z najpopularniejszych wyszukiwarek, Firefox, doczekała się nowej, ósmej wersji. Zadowoleni powinni być szczególnie Ci internauci, którzy są jednocześnie użytkownikami Twittera, bowiem Mozilla pokusiła się o wprowadzenie opcji wyszukiwania danych umieszczonych w tym serwisie.
Groupon przygotował coś specjalnie dla tych, którzy korzystają z mobilnego Internetu. Serwis zakupów grupowych ogłosił właśnie na blogu uruchomienie oficjalnej aplikacji na smartphone’y z systemem Android w polskiej wersji językowej.
Coraz więcej amerykańskich linii lotniczych zapewnia swoim klientom na pokładzie dostęp do Internetu. Jeden z dostawców Inflight Wifi, Gogo, opublikował infografikę, z której wynika, że w dalszym ciągu, pomimo stosunkowo szerokiego wachlarza mobilnych urządzeń, najczęściej używanym w powietrzu narzędziem do łączenia się z siecią jest laptop. Tym serwisem społecznościowym, z którego podróżujący samolotem korzystają najczęściej jest oczywiście Facebook.