Po tym, jak Google+ spisywane już było na straty, a firma zaniedbała swój socialowy kanał, przyszedł czas na wznowienie działań i uderzenie z dwukrotnie większą siłą, aby zadowolić jak największe grono użytkowników.
Serwis Google+ jest stosunkowo mało znany w porównaniu do swoich rywali na rynku portali społecznościowych: Facebooka, LinkedIna czy Twittera. Jednak możliwości, które oferuje Google+ skłaniają do poważnego rozważenia obecności swojej firmy w tym serwisie.
Dobra wiadomość dla użytkowników Gmaila, niezamierzających korzystać z serwisu społecznościowego giganta Mountain View. Google przestał „zmuszać” do otwierania konta Google+ przy zakładaniu Gmaila, tym samym niejako ograniczając znaczenie i masowy rozwój własnego serwisu społecznościowego.
Ogromna popularność Facebooka sprawia, że serwis Marka Zuckerberga wypada najlepiej spośród wszystkich serwisów społecznościowych również pod względem ruchu generowanego na stronach internetowych. Co więcej, w minionym kwartale Facebook jeszcze powiększył swoją przewagę nad resztą stawki.
Eric Shmidt, prezes zarządu Google, w 2011 roku powiedział „jeżeli nie możesz używać swojego prawdziwego nazwiska, to nie używaj Google+ w ogóle“. Dzisiaj amerykański koncern zmienia swoją politykę i już nie musimy posługiwać się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem, by móc korzystać z Google+ i YouTube.
Facebook, długo nic, Pinterest, długo nic i… reszta. Tak wygląda lista serwisów społecznościowych, które generują najwięcej wizyt na stronach www.
Nowe, zaktualizowane opcje w Google+ będą szczególnie przydatne dla osób, które chcą mieć więcej kontroli nad tym, do kogo trafia udostępniana treść.
Korzystanie z serwisów społecznościowych nieodłącznie wiąże się z klikaniem linków umieszczonych na tablicach czy w strumieniach treści. Obecność w social media to jeden z najlepszych sposobów na generowanie ruchu na własnej stronie internetowej. Które portale społecznościowe generują najlepszy jakościowo ruch?
Dla każdej firmy dobrze jest zaistnieć w paru miejscach. Tym bardziej, jeżeli jest to bezpłatne, dlatego coraz powszechniejsze staje się zakładanie kont w serwisie społecznościowym Google’a.
Większe nakłady na Facebooka, postępująca monetyzacja niektórych platform czy wreszcie rosnąca popularność platform wyspecjalizowanych – takie trendy zarysują się na rynku social media zdaniem polskich specjalistów od mediów społecznościowych.
Debiut giełdowy Twittera, dynamiczny wzrost popularności formatu mini-wideo dzięki Vine i funkcji wideo na Instagramie, zdecydowane ruchy w kierunku zwiększenia atrakcyjności biznesowej Twittera, Instagrama czy Pinteresta – to bez wątpienia najważniejsze trendy i wydarzenia minionego roku na rynku social media, jeśli wyłączyć z analizy wszystkie te, które dotyczą Facebooka. Co jeszcze działo się w minionym roku niejako w cieniu społecznościowego giganta?
Nie sposób wyobrazić sobie dzisiejszego internetu bez Google. Gigant z Mountain View stale poszerza wachlarz usług w swojej ofercie, budując sieciowe imperium. Imperium, którego tworzenie trwa już 15 lat…
Gigant internetowy z Mountain View od wielu miesięcy robi wszystko, by połączyć swoje usługi w jedno sieciowe imperium. W wielu przypadkach chodzi o wprowadzenie integracji z Google+. Tak jest również tym razem, bowiem system komentarzy na YouTube będzie czerpał z G+.
Kilka tygodni temu możliwość wstawiania postów na strony www i blogi wprowadził dla swoich użytkowników Facebook. Jeszcze dłużej taka funkcja jest obecna na Twitterze. Teraz przyszedł czas na kolejnego społecznościowego giganta, który nie chce pozostać w tyle – Google+.
Social media stanowią już nieodłączną część pracy dziennikarzy. Pod tym względem przoduje Twitter, którego popularność stale rośnie. Co ciekawe, odwrotny trend da się zaobserwować w przypadku powszechności blogowania.