fot. bank zdjęć shutterstock.com

Od rozmowy po zapłatę rachunków i biznesowe spotkanie

Umówmy się, większość z nas ma świadomość tego, że Facebook ze swoją aplikacją Messenger chce zorganizować jak największą część naszego życia, począwszy od rozmów ze znajomymi, a skończywszy na zrobieniu zakupów, kontaktach biznesowych czy zapłaceniu rachunków.

Oprócz kontaktu z wieloma firmami, poczciwy Messenger oferuje również nieco rozrywki. W ciągu tego roku pojawiło się też mnóstwo gifów, które coraz bardziej zdobywają nasze serca, dzięki czemu, aplikacja faktycznie odgrywa coraz większą rolę.

Messenger platformą

Julien Codorniou, dyrektor ds. związanych z platformą i partnerami, twierdzi, że zarówno Microsoft jak i Facebook mają wspólny cel. Tym celem jest stworzenie ekosystemu. “Fakt, że Microsoft został platformą sprawił, że firma ta wie co to znaczy ekosystem i jak z sukcesem go tworzyć. W Facebooku jest dużo rzeczy, które moglibyśmy tworzyć sami, jak na przykład gry, ale tego nie robimy. Pracujemy z Kingiem czy z Zyngą. To właśnie nasze podejście do partnerstwa jako platforma.”

To, co dzieje się z Messsengerem, a więc jego rozbudowa, mogłoby świadczyć, że aplikacja staje się TĄ jedyną, do zarządzania innymi, a przynajmniej takie aspiracje mają jej twórcy. Pojawiło się mnóstwo przypuszczeń, że firma dąży do wyeliminowania innych aplikacji dostępnych zarówno na iOS jak i Androida. Okazuje się, że wcale tak nie jest, a celem Messengera nie jest bycie aplikacją “do wszystkiego”.

Cel Messengera

Jak dodaje Cordoniou, “Inne firmy potrzebują swoich własnych usług. Ludzie powinni widzieć Messengera jako platformę dystrybucyjną, angażującą do działania na wielu polach. Jednakże naszym celem nie jest zrobienie z Messengera aplikacji do wszystkiego. Celem jest stworzenie platformy, ponieważ czujemy, że to jest to, czego potrzeba.”

Niezależnie od tego, jakie plany wobec aplikacji ma firma Zuckerberga, jedno jest pewne: będziemy stale zachęcani i kuszeni, aby wciąż z niej korzystać. Niezależnie od tego, czy Messenger będzie aplikacją czy platformą. W zasadzie, już jesteśmy kuszeni – rezerwacja stolika, zapłata rachunków, ah no i rozmowa z przyjaciółmi. Wszystko w jednym miejscu, bardzo intuicyjnym i bardzo szybkim. Choćby ludzie pracujący w Facebooku wypierali się na głos, że nie planują wyizolować innych aplikacji, to ich działania i efekty tychże działań mówią zupełnie co innego.