X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Tinder testuje opcję wideorozmów

Już wkrótce użytkownicy Tindera będą mogli randkować za pomocą połączeń wideo. Pozwoli na to opcja Face to Face, która jest obecnie w fazie testów.

Tinder testuje opcję wideorozmówźródło: unsplash.com

reklama


Choć ostatnio o Tinderze było stosunkowo cicho, twórcy aplikacji nie próżnowali. W aplikacji randkowej, którą pobrano już ponad 340 milionów razy, testowana jest nowość. Jest nią opcja połączeń wideo, którą nazwano Face to Face.

Aktualnie w 13 krajach (USA, Brazylii, Australii, Hiszpanii, Włoszech, Francji, Wietnamie, Indonezji, Korei, Tajwanie, Tajlandii, Peru czy Chile) wśród wybranych grup użytkowników trwają testy nowej opcji na Tinderze. Sprawdzane jest to, jak z technicznego punktu widzenia działają połączenia wideo i jak radzą sobie z nimi serwery. Wprowadzenie nowej opcji mogłoby przenieść randkowanie za pomocą Tinder na inny poziom.

W jaki sposób działają połączenia wideo?

Ze względu na specyfikę aplikacji randkowej, połączenia wideo odbywałyby się z uwzględnieniem kilku zasad.

Przede wszystkim obie osoby muszą zdecydować się na takie połączenie, aby udało się je nawiązać. Po kliknięciu ikony wideo w prawym rogu ekranu czatu widoczna będzie informacja o uruchomieniu rozmowy wideo z drugą osobą. Gdy obie strony wyrażą chęć, będą porozmawiać w takiej formie. W każdej chwili mogą jednak zmienić zdanie i wyłączyć możliwość wideorozmowy dla danego użytkownika.

źródło: tinderpressroom.com

Z perspektywy Tindera niezwykle ważne jest także, że połączeniem obie osoby muszą wyrazić zgodę na przestrzeganie zasad. Rozmowy muszą odbywać się bez elementów nagości i treści seksualnych oraz brak odniesień do mowy nienawiści, przemocy lub nielegalnych działań.

Po rozpoczęciu rozmowy obie strony zobaczą ekran podzielony na pół. Dzięki czemu dzwoniący zobaczy siebie w takiej skali, jak osobę, z którą się kontaktuje. Bernadette Morgan z Tindera wyjaśnia na łamach The Verge, że jest to zabieg celowy, aby użytkownicy mogli upewnić się, że wyglądają dobrze i posiadają odpowiednie tło. A jak wiemy, z perspektywy randkowania, nawet w świecie online może mieć to znaczenie.

źródło: tinderpressroom.com

Zgłaszanie nieprawidłowości

Po zakończeniu rozmowy użytkownicy zadeklarują, czy chcieliby ponownie nawiązać połączenie. Zaś w przypadku niewłaściwych zachowań ze strony rozmówcy, będą mogli oni zgłosić danego użytkownika i jego nieodpowiednie zachowanie.

Pytania rodzi jednak fakt, w jaki sposób byłoby to weryfikowane. Zakładając, że aplikacja nie nagrywałaby wideorozmów, jedynym źródłem informacji byliby użytkownicy lub ich własne dowody np. w postaci zrzutu ekranu lub nagrania. Możemy więc przypuszczać, że każdy tego typu incydent byłby rozpatrywany indywidualnie.

Tinder wyjaśnia, że wszystkie czynniki, które muszą zostać spełnione, aby rozmowa wideo mogła się odbyć wdrożono w trosce o komfort i bezpieczeństwo użytkowników. Pozostaje nam wyczekiwać, kiedy opcja pojawi się w Polsce.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail