Trendy i zwyczaje internautów w Polsce i na świecie. Dowiedz się, jak w sieci zachowują się poszczególne grupy użytkowników.
Czy potencjalny pracodawca ma prawo uzyskać od kandydata jego loginy i hasła do kont na portalach społecznościowych? Jakkolwiek ciężko w to uwierzyć, w Stanach Zjednoczonych jest to możliwe, a wszelkie próby ograniczenia tego narastającego zjawiska nie przynoszą skutku.
Kwiecień to czas najbardziej aktywny pod względem działań marketingowych organizacji pozarządowych starających się o pieniądze z 1%. OPP walczą przynajmniej o 400 mln zł. Kawałek tego tortu trafi na pewno do branży reklamowej.
Najlepiej rozpoznawalnymi blogerami w polskim internecie okazują się być gwiazdy… show-biznesu. Jednakże niezależnie od popularności, blogerzy są postrzegani przez internautów jako osoby o pozytywnym wizerunku, a ponadto opiniotwórcze i wpływowe. Te i inne wnioski można znaleźć w najnowszym raporcie dotyczącym polskiej blogosfery.
Twitter to najbardziej obfita w wulgaryzmy i obraźliwe zwroty witryna w polskim internecie. Jeśli dodać do tego sporą ich liczbę na Facebooku, okaże się, że portale społecznościowe przodują pod względem ilości „mięsa” w internecie. Kto najczęściej denerwuje internautów? Politycy, ZUS, Policja oraz sportowcy.
Z całą pewnością każdy facebookowicz zetknął się ze spamem na swoim News Feedzie. Ciekawość użytkowników często bierze górę nad zdrowym rozsądkiem, w efekcie czego aplikacje automatycznie publikują posty za pośrednictwem profili nieuważnych internautów. Czy to jedyna niedogodność związana z klikaniem w spam na Facebooku? Niekoniecznie…
Cała branża technologiczna z niecierpliwością oczekiwała wczorajszej konferencji Facebooka w Menlo Park. Chyba nikt nie poczuł się zawiedziony. Mark Zuckerberg zaprezentował światu Facebook Home, czyli specjalny facebookowy interfejs dla smartfonów z Androidem oraz długo oczekiwanego smartfona – HTC First.
Jako pierwszy rozpowszechnił je Twitter. Wkrótce potem identyczne rozwiązanie wprowadziły u siebie inne serwisy społecznościowe. Hashtagi tak mocno wdarły się w internetową rzeczywistość, że wielu użytkowników social media nie wyobraża sobie prowadzenia komunikacji bez charakterystycznego symbolu.
Zaledwie kilka kliknięć dzieli administratora fan page od utraty kontroli nad mozolnie budowaną społecznością. Zdaniem wielu, atak nie należał do szczególnie wyszukanych, wobec czego spora część winy leży po stronie ofiar przestępstwa. Jak można uniknąć ryzyka utraty fan page’a?
Nie milkną echa zawieruchy jaką wywołała marka nc+ wraz z zaprezentowaniem swojej oferty. O ocenę działań nc+ w mediach społecznościowych poprosiliśmy ekspertów w tej dziedzinie, a ci okazali się podzieleni w swoich opiniach. Zamieszanie przeniosło się również poza świat wirtualny. Prezes zarządu spółki zaproponował twórcy ruchu “Anty nc+” spotkanie twarzą w twarz, ten jednak odmówił. W samym nc+ doszło do zmian kadrowych.
Dla niemal połowy badanych marketerów i specjalistów od social media najważniejsze we współpracy marek kosmetycznych z sieciowymi liderami opinii jest dostosowanie produktu i promocyjnej akcji do stylu bloga.
Czego szukają Polacy w internecie? Okazuje się, że spory odsetek użytkowników odwiedza strony o zdrowiu i medycynie. Wśród nich wyraźnie przeważają kobiety.
Arabia Saudyjska to kraj, gdzie penetracja Twittera jest zdecydowanie najwyższa. Mikroblog cieszy się dużą popularnością również w innych krajach Bliskiego Wschodu – Turcji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z kolei wśród polskich internautów w dalszym ciągu nie znajdziemy wielu użytkowników popularnego serwisu.
Programy realizowane w formule talent show w dalszym ciągu wypełniają ramówki wielu stacji telewizyjnych. Coraz więcej z nich notuje jednak spadki oglądalności. Być może lekarstwem okaże się być internet. Szlaki przecierał będzie juror amerykańskiej i brytyjskiej edycji „Idola”, który wpadł na pomysł zrealizowania talent show na YouTube.
Wczoraj wieczorem nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się biały dym, co oznaczało, że zgromadzeni na konklawe kardynałowie dokonali wyboru nowego papieża. Internet bardzo szybko obiegły pierwsze reakcje w postaci komentarzy, grafik czy memów.
Pokaż mi swoje „lajki”, a powiem Ci kim jesteś? Zapewne wielu uzna, że taka teza jest zbyt śmiała, ale autorzy jednego z najnowszych badań dotyczących Facebooka przekonują, że znajduje ona naukowe uzasadnienie. Czy mamy się czego obawiać?