YouTube świętuje: bariera miliarda użytkowników pokonana
Po Facebooku przyszedł czas na YouTube. Najpopularniejszy na świecie serwis wideo przekroczył właśnie granicę miliarda użytkowników miesięcznie. Wynik w dużej mierze zawdzięcza „Generacji C”.
Po Facebooku przyszedł czas na YouTube. Najpopularniejszy na świecie serwis wideo przekroczył właśnie granicę miliarda użytkowników miesięcznie. Wynik w dużej mierze zawdzięcza „Generacji C”.
Reklamówki z Old Spice Guyem zobaczyły miliony internautów na całym świecie. Szefowie firmy najwidoczniej doszli do wniosku, że pora odświeżyć nieco wizerunek. Bohaterem najnowszej serii reklam jest… wilkopies.
Po kilku tygodniach testów YouTube wprowadza nowy design kanałów dla wszystkich użytkowników. Po zmianach widać, że są dalszym krokiem w kierunku ujednolicenia usług oferowanych przez Google.
Internetowa sława – czy zaryzykujesz życiem, aby ją zdobyć? Niektórzy bez wahania. Ile warta jest tak zdobyta popularność? Wybraliśmy 20 najpopularniejszych amatorskich filmów, których autorzy – w wyniku swoich ryzykownych lub wręcz głupich działań – mieli swoje 5 minut.
W ciągu ostatnich kilku dni popularność w Internecie zaczęły zdobywać filmiki, na których fragmenty teledysków największych gwiazd muzyki rozrywkowej uzupełniane są… odgłosami sztucznie beczących kóz. W ten sposób przerobiono utwory takich wykonawców jak Adele, Katy Perry, Michael Jackson czy Whitney Houston.
Chcąc opublikować na fan page film wideo administrator może skorzystać z dwóch możliwości – umieścić film na serwerze Facebooka lub udostępnić link do filmu umieszczonego w innym serwisie, najczęściej na YouTube. Okazuje się, że znacznie częściej wybierana jest druga z tych opcji. Co ciekawe, linki z filmikami z YouTube generują niższe zaangażowanie.
Czym byłby dzisiejszy Internet bez YouTube? Od chwili uruchomienia serwis zgromadził już ponad 800 milionów użytkowników, którzy codziennie spędzają czas na oglądaniu seriali, materiałów sportowych, filmów dokumentalnych czy teledysków. Jutro mija dokładnie 8 lat od czasu jego założenia.
Wszystko wskazuje na to, że już za kilka miesięcy rozpocznie się nowy etap w dziejach rozwoju YouTube. Serwis zwrócił się właśnie do właścicieli kilku wybranych kanałów z propozycją wprowadzenia płatnej subskrypcji umieszczanych na nich treści.
Wiral to dziś nieodłączny element wirtualnej rzeczywistości, często zresztą wykraczający poza ramy Internetu. Na liście tych, które w mijającym roku internauci najchętniej udostępniali znajdujemy przede wszystkim reklamy, ale pojawiły się również materiały niekomercyjne, w tym również amatorskie.
Korzystanie jednocześnie z Facebooka i YouTube jest wśród polskich internautów na porządku dziennym. Użytkownicy najchętniej oglądają teledyski, kabarety i zwiastuny filmowe, ale są również chętni do oglądania samouczków. Spośród reklam największą popularnością cieszą się te z branży modowej i kosmetycznej.
Twórcy contentu publikowanego na Vimeo długo czekali na wprowadzenie możliwości czerpania dochodów ze swojej działalności. Serwis wprowadził właśnie dwie usługi, które stwarzają taką szansę. Jedna z nich inicjatywę oddaje w ręce odbiorców treści, druga wręcz przeciwnie.
Licencja Creative Commons dostępna jest na YouTube od nieco ponad roku, a serwis już zdążył zgromadzić w swojej bazie więcej materiałów filmowych na tej licencji niż jakikolwiek inny portal do udostępniania plików wideo.
Tworzysz angażujący content, zdobywając rzesze fanów na YouTube? W takim razie być może wkrótce zostaniesz nagrodzony przez serwis za swoją działalność. „YouTube Partner Rewards” to program, którego celem jest wyróżnienie właścicieli najpopularniejszych kanałów. Za nami pierwsze rozdanie.
Gdyby zapytać o materiały wideo jakie można obejrzeć na YouTube, najczęściej pojawiającymi się odpowiedziami byłyby zapewne wideklipy, filmy i seriale czy też zabawne wirale. Bez wątpienia z nimi właśnie kojarzymy serwis. To jednak nie wszystko. Jak wskazują wyniki badania przeprowadzonego przez Pew Research Center, rośnie znaczenie portalu jako platformy informacyjnej, a to dzięki materiałom udostępnianym przez bezpośrednich świadków bieżących wydarzeń na świecie.
Bicie kolejnych rekordów to dla YouTube już chyba normalność. Ledwie kilka miesięcy temu serwis świętował osiągnięcie granicy trzech miliardów wyświetleń filmów w ciągu dnia, a obecnie ta liczba jest już o miliard większa. W podobnym tempie rośnie ilość materiału, jaki w ciągu każdej minuty zasila bazę serwisu.