Strategia i zaangażowanie – te słowa spędzają sen z powiek marketerom parającym się mediami społecznościowymi. Wprawdzie social media stanowią już bardzo ważny element strategii większości marek, ale wciąż często nie wiedzą oni jak skutecznie z nich korzystać. Widać to również na przykładzie Facebooka, zdecydowanie najpopularniejszej i najważniejszej z punktu widzenia marketerów platformy społecznościowej.
Nastoletni użytkownicy mediów społecznościowych udostępniają na swoich profilach coraz więcej informacji. Nie znaczy to jednak, że zupełnie pomijają przy tym kwestię ochrony prywatności.
Pomimo wielu wysiłków podejmowanych przez jego twórców, Google+ wciąż nie jest dla internautów żadnym magnesem. Pokazują to dane dotyczące zaangażowania użytkowników. Wynika z nich, że statystyczny użytkownik Google+ spędził w serwisie na przestrzeni marca niespełna 7 minut. Niewielkim pocieszenie dla firmy z Mountain View może być fakt, że serwis w szybkim tempie pozyskuje nowych użytkowników.
Na przestrzeni ostatnich lat marketing społecznościowy stał się bardzo ważnym elementem strategii komunikacyjnych większości marek. Jednakże droga od założenia strony firmowej do osiągnięcia wymiernych korzyści jest bardzo długa i wymaga pełnej profesjonalizacji podejmowanych działań. Kto zatem powinien obsługiwać marki w mediach społecznościowych?
Nasze zdjęcia profilowe są mniej lub bardziej wykreowane, ale zawsze są pewnego rodzaju maską. Tak samo jest z naszą osobowością w social media – informacje, jakie publikujemy, mówią o nas tak, jak chcemy, żeby odbiorcy nas widzieli.
Najbardziej społecznościowymi klubami piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy są Lech Poznań i Legia Warszawa, co dobrze oddaje status tych marek na rynku piłkarskim. Działalność polskich klubów w social media cechuje coraz większa profesjonalizacja, ale w dalszym ciągu odstają pod tym względem od swoich zachodnich odpowiedników.
Które platformy społecznościowe są najskuteczniejsze pod względem napędzania sprzedaży produktów i usług? Okazuje się, że blogi. Najpopularniejszymi serwisami wciąż pozostają Facebook i Twitter.
Rynek “digital” otoczony jest mediami społecznościowymi, które nie zawsze muszą być rdzeniem komunikacji, jeśli strategia marki mówi inaczej. Jednak zawsze będą jej ogromnym wsparciem emocjonalnym, informacyjnym, pozycjonującym lub kierującym. Ponieważ to właśnie tam często znajdują się nasi odbiorcy poszukujący i dzielący się informacjami lub… swoimi “wildest moments”.
Posiadasz kilka profili w mediach społecznościowych? A może jesteś marketerem prowadzącym konta firmowe w kilku serwisach? Dzięki aplikacji Social Media Image Maker można znacznie łatwiej tworzyć grafiki na potrzeby zdjęć umieszczanych w portalach społecznościowych.
Marketerzy w tym roku planują się skupić na content marketingu oraz angażowaniu konsumentów w mediach społecznościowych. Jednocześnie, dostrzegalny jest nieznaczny spadek zainteresowania obszarem social media, zwłaszcza jeśli chodzi o mierzenie efektywności działań na platformach społecznościowych. Zdaniem marketingowców największe szanse na sukces stwarza rozwijający się rynek mobile.
Najnowsze wyniki badania dotyczącego popularności serwisów społecznościowych mogą okazać się nie lada zaskoczeniem dla wielu obserwatorów tego rynku. Wynika z nich, że „oczko w głowie” Google, czyli G+ ustępuje pod względem liczby aktywnych użytkowników tylko Facebookowi, wyprzedzając od pewnego czasu Twittera. Co więcej, znacząco rośnie również zaangażowanie użytkowników najmłodszej z tych platform. Czy to oznacza, że wchodzimy w okres dominacji trzech graczy na rynku social media, z których jeden pozostaje wszakże wyraźnym liderem?
Dziennikarze coraz chętniej korzystają z platform społecznościowych, tak dla celów prywatnych, jak i zawodowych. Szczególną uwagę poświęcają blogom, które uznają za najbardziej wiarygodne źródła informacji. Bardziej liczy się dla nich jednak to, aby informacje wyszukiwane w mediach społecznościowych były atrakcyjne i inspirujące.
Mimo, że odwiedza je coraz mniej internautów, to właśnie one są często postrzegane jako najbardziej wiarygodne źródło informacji o firmach. W dodatku ci, którzy je odwiedzają są bardziej chętni do kupowania produktów danej marki. Czy w erze social media marki powinny jeszcze poświęcać uwagę swoim serwisom internetowym?
Dzielenie się opiniami dotyczącymi produktów w mediach społecznościowych nie jest jeszcze regułą wśród internautów. Ci, którzy jednak się na to decydują najczęściej robią to na Facebooku. Kieruje nimi głównie chęć wyrażenia swojego gustu, a także rozpowszechnienia wśród znajomych informacji o danym produkcie.
Według raportu Nielsena, bycie online pochłania coraz więcej czasu, zwłaszcza tym, którzy lubują się w korzystaniu z mobilnych aplikacji. Jeśli spojrzeć na media społecznościowe, okaże się, że już niemal połowa użytkowników korzysta z ich mobilnych wersji na smartfonach. Maleje natomiast liczba internautów łączących się z Siecią za pośrednictwem komputerów.